A więc do dzieła!
Składniki:
- 3 szklanki mąki pszennej
- 250 g serka homogenizowanego (waniliowego lub naturalnego)
- 200 g masła
- 3/4 szklanki cukru kryształu
- łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 5-6 jabłek (najlepsze będą mocno kwaśne)
- cynamon
- cukier kryształ (kilka łyżek)
- roztrzepane jajko
Sposób przygotowania:
Mąkę mieszamy z cukrem, proszkiem i solą. Dodajemy pokrojone dobrze schłodzone masło i rozdrabniamy do uzyskania konsystencji płatków owsianych (ile razy to powtórzę?). Na koniec dodajemy serek homogenizowany. Szybko zagniatamy do uzyskania gładkiego ciasta, dzielimy na dwie w miarę równe części, owijamy folią i wkładamy do chłodziarki (na kilka godzin) lub zamrażalnika (na ok 30 minut)
Jabłka, jak już pisałam wcześniej - myjemy, obieramy, kroimy, usuwamy co chrzęści i przeszkadza. Blachę do pieczenia smarujemy tłuszczem, pokrywamy kaszą manną. Piekarnik ustawiamy na 180 st. C.
Jedną połowę ciasta wałkujemy i układamy na spodzie i bokach formy. Na wierzchu układamy połówki jabłek (przekrojoną częścią do dołu). Posypujemy cynamonem. Wałkujemy drugą część ciasta i przykrywamy nim dokładnie ułożone wcześniej jabłka, dociskając także do boków. Na każdym jabłku robimy nacięcia, roztrzepujemy jajko, smarujemy jajkiem wierzch ciasta, całość posypujemy cukrem (kryształem!). Pieczemy przez ok 60 - 70 minut.
Przepis pochodzi ze strony: secret way to the kitchen. Mama twierdzi, że smakuje, jak szarlotka jej babci.
Smacznego!
Ja nie potrafię się oprzeć :) |
Dobre to za mało powiedziane!
OdpowiedzUsuń