Zimowa słota nie zachęca do wychodzenia z domu. Zamiast długich spacerów ciepły kocyk, książka. Kominek... oj marzyłby mi się kominek. Na pocieszenie pozostaje równie dobra rozgrzewająca zupa. Na przykład taka z pieczonej czerwonej papryki.Przepis zaczerpnięty ze strony: Kuchnia Lidla. Mocno zmodyfikowany :)

Składniki:
- 4 duże słodkie czerwone papryki
- oliwa z oliwek
- 2 małe cebule
- 3 ząbki czosnku
- 2 szklanki bulionu warzywnego lub z kurczaka
- zredukowany ocet balsamiczny
- rozmaryn
- sól, pieprz
*Jeśli papryki upieczecie w całości, bez dolewania bulionu do brytfanki i dopiero po zdjęciu skórki i ostudzeniu papryki usunięcie środek i zmiksujecie warzywa, zupa będzie bardziej czerwona. I oczywiście subtelnie różna w smaku :)
Wyjmujemy brytfankę z piekarnika. Czosnek i cebulę przekładamy do naczynia, w którym będziemy miksować paprykę. Papryki wkładamy do foliowej torebki i zostawiamy na około 10 minut, do przestygnięcia (ja wolę korzystać z ręczników papierowych). Następnie usuwamy skórkę. Miąższ papryki i bulion (oraz wywar z brytfanki) przelewamy do miski. Całość miksujemy aż uzyskamy satysfakcjonującą nas konsystencję.


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz