Baza:
- por
- pół brokuła
- 3 marchewki
- 2 pietruszki
- biała cebula
- pół selera
- ziemniak
- 3 ząbki czosnku
- pieprz i sól do smaku
- kawałek mięsa (żeberka lub skrzydełka/nóżki kurczaka)
- ewentualnie kostka rosołowa
Wszystkie warzywa umyj, pokrój w kostkę. Nalej do garnka zimnej wody, włóż umyte mięsko (tak wiem, to nie warzywo :P), gotuj do wrzenia, dodaj warzywka, gotuj aż zmiękną. Można przechowywać w lodówce przez kilka dni.
Zupa krem numer jeden:
Odlałam dwie szklanki zupy. Zmiksowałam wszystko dokładnie na gładką masę. Dodałam przecier pomidorowy, mieszankę ziół dalmatyńskich, bazylię, zmieloną ostra paprykę, zagotowałam. Można podawać z jogurtem, prażonymi pestkami dyni i słonecznika, kremem z octu balsamicznego.
Wersja na zielono:
Zmiksowana baza plus trzy garści posiekanego jarmużu bez łodyżek. Na koniec gotowania dodałam starty ser tylżycki (ilość wedle uznania). Całość doprawiłam solą, pieprzem, gałką muszkatołową.
Krem z burakiem:
Zmiksowana baza plus tarty burak, do smaku: sól, pieprz, zioła prowansalskie, majeranek i chrzan tarty. Podawać na gorąco z na przykład z jajkiem i szczypiorkiem (dodatkowo usmażyłam kawałek pity - polecam biedronkową "Tapita")
Do wyboru do koloru. Smacznego!
Jak pomysłowo! :)
OdpowiedzUsuńSame pyszności :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
muuooaa.blogspot.com
Może się mylę, ale czy nazwa bloga to cytat z Adventure Time? :) Aaaa no i- pychaaaa!
OdpowiedzUsuńZapraszam:
http://chrupacz-poranny.blogspot.com/
Jarmużowa wygląda genialnie :)
OdpowiedzUsuń