Paella z kurczakiem i karczochami

Znalazłam przepis na paellę. Taką, jaką jadłam w Alicante! Przynajmniej mam nadzieję. Ucieszyłam się tak bardzo, że postanowiłam zrobić ją czym prędzej. Czytaj: muszę skompletować wszystkie składniki i znaleźć dobrą patelnię lub inne znośne naczynie do zapiekania :)

Tak. Postanowiłam zrobić czym prędzej. Nie zrobiłam. Od listopada chodziła za mną ta paella, ale mobilizacja przyszła dopiero wraz z przygotowaniami do imprezy sylwestrowej. ;)

Oryginalny przepis znajdziecie tu: *KLIK* Ponieważ wykorzystano w nim półprodukt (trevijano), musiałam trochę pokombinować. Było warto ;)

I ostrzegam! Nie obyło się bez polskiego akcentu. Takie moje "widzimisię" w postaci suszonych grzybów. Jeśli to według Was dyskwalifikuje to danie jako hiszpańskie - proszę bardzo. Ja uważam, że jest smacznie. A w końcu o to chodzi :)

Na przygotowanie paelli dla kilkunastu osób (ja robiłam dla 18!) potrzebujecie trochę czasu. Nieśpieszne gotowanie w towarzystwie przyjaciół zajęło mi ze 3 godziny. Ale było warto.

Poniżej znajdziecie przepis na obiad dla 4 osób.

Składniki:
  • 3 karczochy (świeżych u nas ze świecą szukać, szczególnie w okresie zimowym, dlatego ja użyłam grillowanych karczochów z zalewy olejowo-octowej) 
  • pierś z kurczaka (jedna podwójna stanowczo wystarczy)
  • ok 1 l bulionu drobiowego, warzywnego lub dowolnego innego, ewentualnie woda
  • czerwona papryka 
  • cukinia
  • garść suszonych grzybów (w moim przypadku były to maślaki)
  • ząbek czosnku
  • inne lubiane warzywa np. bakłażan, marchewka, por, fasolka, brokuł, cebula itd. (Tak, przyznaję się: użyłam opakowania mrożonych warzyw)
  • ok 250 g ryżu
  • przyprawy (sól, pieprz, tymianek, bazylia, oregano, majeranek, rozmaryn, szałwia, curry)
  • olej, oliwa lub masło
Sposób przygotowania:

Najpierw przygotujcie bulion. Pamiętajcie, że w momencie dolewania go do ryżu musi być gorący!

Na patelni podsmażamy pokrojoną w kostkę cebulkę, plastry cukinii, paprykę (możemy wcześniej ją upiec lub opalić, by zdjąć skórkę). Patelnia może być sucha, ważne by była dobrze nagrzana. Ja użyłam dużej łyżki masła. Gdy cukinia się zarumieni, dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek. Smażymy jeszcze chwilę. Wrzucamy pozostałe warzywa - jeśli używacie mrożonki, najpierw przelejcie je wrzątkiem! (Wodę przelaną przez warzywa możecie dodać do bulionu. Suszone grzyby zalejcie odrobiną gorącej wody, gdy napęcznieją, odciśnijcie je, pokrójcie i dorzućcie do patelni z warzywami. Wodę po grzybach też możecie dolać do bulionu. Niczego nie marnujemy :P

Kurczaka kroimy w kostkę. Obtaczamy w przyprawach, dolewamy oliwę. Możemy zrobić to dzień wcześniej. Tak przygotowanego kurczaka smażymy, aż uzyska złoty kolor :)

Do smażących się warzyw wsypujemy ryż. Po kilku minutach dolewamy szklankę gorącego bulionu. Mieszamy wszystko delikatnie, aż ryż wchłonie bulion. Ponownie dolewamy szklankę bulionu. I tak aż do uzyskania oczekiwanej miękkości ryżu. Nie zapominajcie o mieszaniu! Nie tylko po to by ryż nie przywarł, ale też by nabrał wody równomiernie :P

Pod koniec smażenia dodajemy pokrojone karczochy. Jeśli mielibyście możliwość wykorzystania świeżych karczochów, najpierw je upieczcie - możecie to zrobić jednocześnie z pieczeniem papryki.

Całość mieszamy z kurczakiem i przekładamy do naczynia do zapiekania. Wstawiamy do piekarnika na 20-30 minut do 160-180 st.C.

Podawać ciepłe :)

I gotowe! Smacznego ;)

Inne ciekawe przepisy do zobaczenia tutaj:

http://www.recetapaella.es/
http://www.recetapaellavalenciana.com/
http://www.mis-recetas.org/recetas/show/42616-paella-de-pollo-alcachofas-y-guisantes
http://www.todareceta.es/b/paella-de-pollo-y-alcachofas.html

P.S. Z tej radości gotowania nauczę się hiszpańskiego. Przynajmniej o verduras y carne. :)