Murzynek kokosowy

Trochę czasu mi zajęło, żeby wypróbować urodzinowy prezent od Ewy. Tłumaczyć się nie będę z mojej przeogromnej opieszałości. Najważniejsze, że w końcu się udało ;)

Na pierwszy ogień poszedł murzynek z masą kokosową. Upieczenie tego ciasta nie jest co prawda ogromnym wyzwaniem. Jednak ile razy się zdarza, że nie wychodzą nam te najłatwiejsze z pozoru rzeczy?

Ciasto, chociaż robione przeze mnie pierwszy raz, wyszło rewelacyjne. Lekkie, puszyste, idealne na podwieczorek ;)

Składniki:

  • 2 szklanki mąki
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 20 dag masła
  • 1 szklanka cukru
  • 1/2 szklanki wody
  • 3 łyżki kakao
  • 6 jajek
  • 4 białka
  • 20 dag cukru
  • 20 dag wiórków kokosowych

Sposób przyrządzenia:

Podgrzać masło z wodą. Mieszając dodać kakao i cukier. Wystudzić. Stopniowo dodawać żółtka i mąkę wymieszaną wcześniej z proszkiem do pieczenia i sodą. Całość miksować przez 5-6 minut. Ubić białka na sztywną pianę*. Białka delikatnie dodać do ciasta.
Następnie przygotować masę kokosową: ubić białka na sztywną pianę, pod koniec ubijania dodać cukier i dopiero wtedy dosypać wiórki kokosowe. Delikatnie wymieszać.
Na blachę wyłożyć połowę ciasta, następnie masę kokosową i resztę ciasta. Piec w temperaturze 180 st. C przez 50-60 minut.

Po wystygnięciu można pokroić w kostki, polać czekoladą i obtoczyć w wiórkach kokosowych.

A tak to wygląda od środka ;)
*Ubijamy je ze szczyptą soli na sztywną pianę, gdy na ubijaczce zaczną formować się stożki, posypujemy całość cukrem pudrem (łyżka) i ubijamy dalej, aż piana będzie sztywna i nie będzie uciekać z miski po jej przechyleniu.
Istotny jest też sposób łączenia piany z ciastem - musimy uważać, żeby białko nie opadło. Jedną czwartą piany za pomocą szpatułki delikatnie łączymy z ciastem, dopiero później dodajemy resztę białka, uważając żeby się nie pozapadało (lepiej zostawić widoczne grudki białka).
Dużo łatwiej ubijecie pianę, jeśli białko będzie w temperaturze pokojowej. Miska, najlepiej metalowa, powinna być sucha, należy uważać, by nie było w niej ani odrobiny tłuszczu - nawet odrobina żółtka może już nam utrudnić ubijanie piany. To samo dotyczy ubijaczki.

Smacznego!

Przepis pochodzi z książki Iwony Czarkowskiej: Ciasta.

Egzotyczny koktajl

Najlepszym sposobem na rozjaśnienie takich dni jak dzisiaj jest przygotowanie owocowego koktajlu.


Składniki:
  • pomarańcza
  • ćwiartka melona żółtego
  • banan
  • łyżka mleczka kokosowego

Owoce obieramy i dzielimy na mniejsze części. Dodajemy mleczko kokosowe. Blendujemy i... gotowe :) ekspresowa poprawa humoru gwarantowana :) a i można się lekko wakacyjnie rozmarzyć...

Cannelloni szpinakowo-serowe


Uwielbiam szpinak. Chyba dało się to już zauważyć. ;)
Tym razem miałam ochotę na mały kulinarny eksperyment. A wszystko zaczęło się od przypadkowego znalezienia pudełka cannelloni podczas poszukiwań maki żytniej (?)
Co prawda nigdy nie zapiekałam makaronu - w żadnej postaci. I szczerze mówiąc nawet nie jestem zbytnią fanką. Ale skoro można zrobić makaron ze szpinakiem? Nie ma po co się wahać. ;)

Przepis wymyśliłam sama. Dodanie sosu pomidorowego zaczerpnęłam z przepisu z tej strony: Smakiem... Z sosu beszamelowego zrezygnowałam. Jakoś nie jestem do niego przekonana.


Składniki:
  • opakowanie cannelloni
  • szpinak (kilka garści świeżego szpinaku lub opakowanie mrożonych liści)
  • łyżka masła
  • 2 ząbki czosnku
  • szczypta gałki muszkatołowej
  • sól i pieprz
  • camembert (opakowanie)
  • starty parmezan
Składniki na sos pomidorowy:
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • 1 posiekany ząbek czosnku
  • 1 puszka pomidorów
  • kilka listków bazylii
Składniki na sos serowy:
  • 50 g masła
  • 2 łyżki mąki
  • 1 szklankę mleka
  • 2 szklanki tartej mozzarelli
  • szczypta tartej gałki muszkatołowej
Sposób przyrządzenia:

Na patelni rozgrzać masło. Wrzucić świeży szpinak i dusić pod przykryciem. Pamiętajcie o wcześniejszym odcięciu twardych łodyżek! Dusząc dodać odrobinę gałki, posolić, popieprzyć, dodać poszatkowany lub przeciśnięty przez praskę czosnek. Szpinak znacznie zmniejszy swoją objętość, więc nie przejmujcie się, gdy na początku nie mieści się Wam na patelni.

Następnie należy przygotować sos pomidorowy. Na patelni rozgrzać oliwę. Wrzucić puszkę pomidorów, dodać czosnek. Smażyć bez przykrycia do odparowania większości wody. Gdy sos zgęstnieje dodać świeżo posiekaną bazylię. Sos przelać do żaroodpornego naczynia, w którym będziemy zapiekać makaron.

Po przestudzeniu szpinaku połączyć go z pokrojonym serem camembert. Można z tego zrezygnować i oddzielnie nadziewać makaron szpinakiem i serem. Ponadziewany makaron poukładać na sosie pomidorowym, tak aby cannelloni szczelnie do siebie przylegało.

W osobnym garnuszku przygotować sos serowy. Rozpuścić masło. Dokładnie wymieszać z mąką. Dodać mleko i gałkę muszkatołową. Zanim wszystko zacznie się gotować, dodać starty ser. Dokładnie wymieszać. Tak przygotowanym sosem polać ułożone w żaroodpornym naczyniu nadziane cannelloni.

Makaron można również polać sosem beszamelowym, przepis można znaleźć TU.

Na koniec całość posypać startym parmezanem. Zapiekać przez 30-40 minut w piekarniku nagrzanym do 180 st.C.



Smacznego!

Mus potrójnie czekoladowy.

Pierwszy raz na ten przepis natrafiłam oglądając kuchnia.tv zanim jeszcze stała się kuchnią+, więc jakiś czas temu... ;) Pomyślałam sobie wtedy: "nie, za trudne, nigdy nie będę w stanie tego zrobić...". Kiedy znowu go znalazłam, tym razem przeglądając stronę kuchni+, nie mogłam uwierzyć, że zrezygnowałam wtedy z tego przepisu... przecież jest banalny! A do tego mus wychodzi przepyszny. Naprawdę polecam!

POTRÓJNY MUS CZEKOLADOWY *klik*

Mus z gorzkiej czekolady
  • 170g gorzkiej czekolady
  • 0,5 łyżeczki żelatyny w proszku
  • 125 ml mleka
  • 300 ml śmietany kremówki (30-36%)

Mus z białej czekolady
  • 340g białej czekolady
  • 0,5 łyżeczki żelatyny w proszkiu
  • 125 ml mleka
  • 250 ml śmietany kremówki (30-36%)

Mus z mlecznej czekolady
  • 285g mlecznej czekolady
  • 0,5 łyżeczki żelatyny w proszku
  • 125 ml mleka
  • 250 ml śmietany kremówki (30-36%)

Wszystkie musy przygotowujemy według tego samego schematu, każdą warstwę oddzielnie:
Wsypujemy żelatynę do mleka i odstawiamy na minutę, żeby napęczniała, po czym podgrzewamy w mikrofali i mieszamy do rozpuszczenia. Roztapiamy czekoladę w kąpieli wodnej i dokładnie mieszamy z mlekiem. Odstawiamy do ostygnięcia. Śmietankę ubijamy na sztywno i delikatnie mieszamy z (ostudzoną!) czekoladą. Przekładamy mus do formy wyłożonej folią spożywczą albo do papilotek umieszczonych w formie na muffiny. Pamiętamy, że mają się tam jeszcze zmieścić dwie warstwy musu. ;) Wstawiamy do lodówki na minimum godzinę.
Gdy nałożymy już wszystkie warstwy, chłodzimy całość minimum 4 godziny (a najlepiej całą noc).



Smacznego! :)

Tort makowy z kremem kawowym

Już jakiś czas temu obiecałam, że zamieszczę przepis na ciasto makowe. Długo nie mogłam się zebrać, ale chyba w końcu dopnę swego:)

Moja mama dostała ten przepis od koleżanki koleżanki jakiejś tam znajomej. "Dalekie pochodzenie" świadczy o tym, że naprawdę warto go wypróbować.

A więc wypieków ciąg dalszy. Do dzieła!

Składniki na ciasto:
  • 30 dag maku
  • 30 dag cukru kryształu
  • 8 jajek
  • 3 łyżki kaszy manny
  • 1 łyżka tartej bułki
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • cukier waniliowy
Sposób przyrządzenia:

Mak zalać wrzątkiem i odsączyć. Przemielić kilkakrotnie np. w maszynce do mięsa. Oddzielić żółtka od białka. Cukier dokładnie utrzeć z żółtkami. Stale ucierając dodawać resztę składników (z pominięciem białek!) Piekarnik rozgrzać do 180 st C. Białka ubić i delikatnie połączyć z ciastem.Wylać do formy. Piec przez około 50 minut.

Składniki na krem kawowy:
  • 250g masła
  • 3 jajka
  • 100g cukru
  • łyżka mocnej kawy
Masło zmiksować. Jajka i cukier utrzeć w gorącej kąpieli wodnej. Dodać je do masła. Dolać kawę. Zmiksować.

Po przestudzeniu ciasta przekroić je na trzy części. Nasączyć każdą z części - do nasączenia można użyć szklankę mocnej herbaty z łyżką cukru i kieliszkiem mocnego alkoholu. Ciasto poprzekładać kremem. Wierzch pokryć kremem i posypać siekanymi orzechami.

Smacznego!

Muffiny z masą makową


Trochę stresu i jedyną czynnością, na której jestem w stanie się skupić, staje się pieczenie.

Nie jest to co prawda dobre dla mojej figury, bo najczęściej sama te wypieki później zjadam, ale czego się nie zrobi dla odrobiny spokoju?

W moim standardowym "stresowym menu" goszczą placki, naleśniki, ciasteczka i oczywiście muffiny. Wszystko koniecznie na słodko - tylko tak cała operacja mająca na celu ukojenie moich nerwów może w ogóle podziałać.

Tym razem padło na wypieki sprawdzone już przed świętami: muffiny z masą makową. Proste, szybkie i przede wszystkim słodziudkie. A nadmiar masy makowej pochłania się bez mrugnięcia okiem ;)

Składniki:
  • 2 szklanki mąki
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/3 szklanki cukru pudru
  • 2/3 szklanki cukru (może być brązowy)
  • 2/3 szklanki mleka
  • 2 jajka
  • 1/3 szklanki oleju
  • szklanka masy makowej
Sposób przyrządzenia:

Wymieszać oddzielnie składniki mokre i suche. Nagrzać piekarnik do 180st. C. Połączyć składniki, ponakładać do foremek i wstawić do piekarnika na 20-25 minut.

Smacznego!
Złota myśl na dziś. I nie tylko.

Szaszłyki z kurczaka

Postanowiłam, że dzisiejszy dzień będzie włoskim dniem w mojej kuchni. Dzień zaczęłam od małego, czarnego espresso, a na obiad będą...

Szaszłyki z kurczaka



Składniki:

  • 4 filety z piersi kurczaka
  • 1 rozgnieciony ząbek czosnku
  • 2 łyżki koncentratu pomidorowego
  • 4 plastry wędzonego boczku
  • garść świeżych liści bazylii
  • sól i pieprz
  • oliwa z oliwek

Pierś z kurczaka umieszczamy między dwoma kawałkami folii spożywczej i lekko je rozbijamy, ale uważając, żeby kawałki były mniej więcej tej samej grubości.

Mieszamy czosnek z koncentratem pomidorowym i wykładamy całość na mięso.





Przykrywamy plastrem boczku, bazylią i oprószamy solą i pieprzem.





Filety zwijamy i kroimy na grube plastry, które nabijamy po 3-4 na patyczek do szaszłyków. Trzeba uważać, żeby przebić wszystkie warstwy roladki.




Szaszłyki smarujemy niewielką ilością oliwy z oliwek i pieczemy ok 10-15minut. 

Podajemy gorące z mieszanką sałat.




Smacznego :)

Błyskawiczne tiramisu

Cały świat podziwia bogactwo włoskiej kuchni. Nie będę ukrywać, że wiele lat temu we Włoszech, zachwyciła również i mnie.

Dziś na deser klasyk wśród włoskich deserów, tiramisu. Przedstawiona przeze mnie wersja jest wersją ekspresową, podawaną w pucharkach. Jednak obiecuję, że w zanadrzu mam jeszcze jeden przepis na tiramisu, którym na pewno wkrótce się podzielę.



Składniki:
500g serka mascarpone
2 jajka (rozdzielone na białko i żółtko)
3 łyżki jogurtu naturalnego
3 łyżki cukru
2 łyżki amaretto
2 łyżki mocnej kawy
8 biszkoptów
2 łyżki wiórków czekoladowych



Mascarpone ubijamy w dużej misce z żółtkiem i jogurtem. 




Białko ubijamy na sztywno, łączymy z cukrem, a następnie dodajemy do masy serowej. Ostrożnie mieszamy.




Połową mieszanki napełniamy pucharki.

Amaretto i kawę mieszamy w naczyniu. Dodajemy biszkopty, które następnie rozdrabniamy i wkładamy do pucharków. 




Pozostałą kawę z amaretto dodajemy do pozostałej połowy masy serowej i wykładamy ją na biszkopty.




Ozdabiamy wiórkami czekoladowymi.




Podajemy natychmiast po przygotowaniu lub po uprzednim schłodzeniu w lodówce.



Smacznego!

Czekoladowe cupcakes

Moje pierwsze.
Wyglądają może nienajokazalej, ale są przepyszne:)

Składniki na ciasto:
  • 2 szklanki mąki
  • 1 łyżeczka sody
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 2/3 szklanki cukru pudru
  • 1/3 szklanki cukru (może być brązowy)
  • 200g gorzkiej czekolady
  • 130g serka homogenizowanego
  • 1/4 szklanki mleka
  • 2 jajka
  • 1/3 szklanki oleju
Sposób przyrządzenia:

Czekoladę rozpuścić w basenie z gorąca wodą. Uważać, żeby się nie przypaliła. Przestudzić. Wymieszać oddzielnie składniki suche i mokre. Połączyć. Ponakładać ciasto na dno foremek. Piec przez 25 minut w 180 stopniach.

Składniki na krem czekoladowy:
  • 200g gorzkiej czekolady
  • 2 łyżki kakao
  • 5 łyżek przestudzonej mocnej kawy
  • 1 łyżka rumu
  • 2 łyżki cukru
  • 2 jajka
  • 1 szklanka śmietanki kremówki
Sposób przyrządzenia:

Krem zrobiłam wg przepisu ze strony Moje Wypieki.
W kąpieli wodnej należy rozpuścić czekoladę, dodać kawę i rum. Oddzielić białka od żółtek. Żółtka zmiksować z połową cukru do uzyskania gładkiej konsystencji. Dodać kakao i rozpuszczoną czekoladę.  Kremówkę ubić na sztywno. Delikatnie dodać do masy czekoladowej. Wymieszać. Białka ubić ze szczyptą soli, pod koniec ubijania dodać cukier. Białka delikatnie połączyć z masą czekoladową. Wstawić do lodówki i poczekać aż odrobinę stężeje. Wystarczy włożyć je do chłodziarki na czas pieczenia i stygnięcia babeczek.

Można zrobić także mus wg przepisu, który można znaleźć TU.

Masę nakładamy na wystudzone babeczki! Jest to ważne, jeśli nie chcemy by krem nam spłynął. Dekorujemy je wg uznania. Ja wykorzystałam resztę posypki ze świątecznych pierniczków i okruszki z odkrojonego nadmiarowego ciasta:P

Smacznego!

Mamma mia, Frittata!

Frittata, znana również jako hiszpańska tortilla, to proste a jednocześnie pyszne danie, które "po naszemu" można by określić jako omlet z ziemniakami... ale to już nie brzmi tak dobrze prawda? ;)


Pomysł na zrobienie jej podsunął mi... komentator sportowy, który podczas meczu opowiadał co takiego zwykle jada trener grającej drużyny jak wraca do domu rodzinnego. ;) Hiszpańska tortilla... pomyślałam: czemu nie? :) Pomysł okazał się wyjątkowo trafiony - frittata sprawdziła się doskonale jako zimna przekąska na zabawie sylwestrowej, a już drugiego dnia Nowego Roku robiłam ją na obiad dla rodziny, bo tak bardzo im posmakowała. :) Serdecznie polecam!
Nieco zmodyfikowany przepis z white plate.

Składniki:
  • 5 jajek
  • 4 ziemniaki
  • 1 cebula
  • kilka pomidorków koktajlowych
  • ząbek czosnku
  • tymianek, oregano, bazylia
  • sól do smaku
  • inne dodatki: tu można szaleć. ja od siebie dorzuciłam ostrej papryki, czarnych i zielonych oliwek. w drugiej wersji czarne oliwki, pokrojone kabanosy i ser typu camembert.

Ziemniaki myjemy, obieramy i kroimy w kostkę o boku 1 cm (albo mniejszym). Podsmażamy na oliwie przez kilkanaście minut na małym ogniu, aż ziemniaki będą w środku miękkie a na zewnątrz przyrumienione (ja to robię pod przykryciem). Przyprawiamy je tymiankiem. Dorzucamy do nich pokrojoną drobno cebulę i czosnek przeciśnięty przez praskę, podsmażamy chwilę.

W miseczce mieszamy jajka z solą i przyprawami, dobrze napowietrzamy je trzepaczką. Teraz wystarczy dorzucić resztę składników do ziemniaków i zalać wymieszanymi jajkami. Smażymy kilka minut, po czym na wierzchu omletu kładziemy talerz, szybkim ruchem odwracamy patelnię i zsuwamy omlet z talerza z powrotem na patelnię żeby przysmażył się z drugiej strony. Po kilku minutach frittata jest gotowa.



Smacznego! :)

Ciasteczka bananowo-kokosowe

Chyba każdy obiecuje sobie, że po świętach Bożego Narodzenia i noworocznych szaleństwach bierze się w garść i będzie się zdrowiej odżywiał, a przede wszystkim ograniczał słodycze. Z doświadczenia wiem, że nie jest to łatwe ;) niemniej jednak czasem nachodzi mnie ochota na małe co nieco. Dlatego przedstawiam ciasteczka bananowo-kokosowe!

Składniki:
1 banan
2 łyżki mleka
4 łyżki wiórek kokosowych
4 łyżki płatków owsianych
1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
można dodać miodu, ja dodałam łyżeczkę

Banana rozgniatamy widelcem bądź w blenderze. Dodajemy pozostałe składniki, dokładnie mieszamy. Na papierze do pieczenia formujemy 12 małych ciasteczek. Pieczemy 20-25min w 180st.

Smacznego!

Dwa ciasteczka zawierają:
84kcal
białko 1,7g
węglowodany 8,6g (w tym 3g z banana!)
tłuszcz 4g
błonnik 2,3g

Chruścik z czarną tapenadą

Bardzo proste. Bardzo efektowne. I bardzo smaczne.

Paluszki z ciasta francuskiego można robić zarówno na słodko jak i na słono. Wychodzą równie smaczne z makiem, sezamem, pesto, różnego rodzaju serami lub wymyślnymi pastami.

Tym razem padło na czarną tapenadę i masę szpinakowo-serową.

Składniki na tapenadę:
  • ząbek czosnku
  • 100g wydrylowanych czarnych oliwek
  • 6 kaparów
  • 1 łyżka oliwy z oliwek
  • pół suszonego pomidora
  • kilka listków świeżej bazylii
Sposób przyrządzenia:

Obrać czosnek. Wrzucić wszystko do miski i zmiksować. Można ją podawać jako dip. Do smarowania paluszków lepiej użyć bardziej rozdrobnionej masy - po prostu miksujemy dłużej. ;)

Składniki na masę szpinakową:
  • rozdrobniony szpinak
  • ząbek czosnku
  • garść startego żółtego sera
  • sól i pieprz do smaku
  • kilka listków bazylii
Sposób przyrządzenia:

Szpinak udusić na patelni, dodać rozdrobniony czosnek, na koniec dodać odrobinę soli i pieprzu. Uduszony szpinak przełożyć do miseczki i zmiksować. Dodawać ser cały czas miksując, aż uzyskamy gładką masę. Jeśli szpinak będzie jeszcze ciepły, ser bardzo ładnie się rozpuści.

Same paluszki robi się następująco: arkusz ciasta francuskiego smarujemy 1-2 milimetrową warstwą pasty, tniemy na paseczki grubości około 1,5 cm a następnie każdy z pasków zwijamy.

Pieczemy w 180 st.C przez 15 - 20 minut. I gotowe.

Smacznego!

P.S. Przepis na tapenadę pochodzi z książki "Imprezowe Bufety 1001 przepisów" 

Pełnoziarniste spaghetti z sosem szpinakowym, czarnymi oliwkami, suszonymi pomidorami i śliwką

Prosty, szybki obiad. Idealnie zaspokaja głód i nie wymaga kilkugodzinnego siedzenia w kuchni. Poza tym jest przepyszny.


Składniki na jedną porcję:
  • pełnoziarniste spaghetti
  • garść wydrylowanych czarnych oliwek
  • 1-2 suszone pomidory z zalewy
  • 4 suszone śliwki
  • 2 łyżki pasty szpinakowej
  • ser do posypania (parmezan, pecorino lub podobne)
Sposób przyrządzenia:

Makaron ugotować al dente w posolonej wodzie. Po odcedzeniu wymieszać z pastą szpinakową - najłatwiej zrobić to w garnku. Oliwki, pomidory i śliwki drobno pokroić. Dorzucić do makaronu, doprawić wedle uznania, posypać serem i gotowe.

Dla zagubionych jeszcze raz podaję przepis na pastę szpinakowo-serową.

Składniki:
  • rozdrobniony szpinak
  • ząbek czosnku
  • garść startego żółtego sera
  • sól i pieprz do smaku
  • kilka listków bazylii
Sposób przyrządzenia:

Szpinak udusić na patelni, dodać rozdrobniony czosnek, na koniec dodać odrobinę soli i pieprzu. Uduszony szpinak przełożyć do miseczki i zmiksować. Dodawać ser cały czas miksując, aż uzyskamy gładką masę. Jeśli szpinak będzie jeszcze ciepły, ser bardzo ładnie się rozpuści.

Smacznego!

Muffiny bananowe z czekoladą

Numer jeden na mojej muffinkowej liście przebojów. Razem z muffinami z malinami i białą czekoladą. Nawet nie będę więcej pisać, ich trzeba po prostu spróbować :)

Składniki:

  • 3 banany
  • 1 szklanka mąki pszennej
  • 1/2 szklanki mąki pszennej razowej (tym razem dodałam żytnią i też jest ok ;) )
  • łyżeczka sody
  • łyżeczka proszku do pieczenia
  • 2 łyżki cukru
  • 1/2 szklanki brązowego cukru
  • szczypta soli
  • 1 jajko
  • 1/2 szklanki oleju
  • parę kropli ekstraktu waniliowego
  • 1/4 łyżeczki cynamonu
  • 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
  • 100g czekolady deserowej lub mlecznej



Banany rozgniatamy widelcem, łączymy z olejem, cukrem, roztrzepanym jajkiem i ekstraktem waniliowym. W drugiej misce mieszamy mąki, sól, proszek do pieczenia, sól, sodę, cynamon oraz gałkę muszkatołową. Całość łączymy, a następnie dodajemy pokrojoną czekoladę (ja każdą kostkę  czekolady kroję na 4 lub 6). Jeśli czekolada będzie za drobno pokrojona, roztopi się w muffinkach i zabarwi je na brązowo, co też ma swój urok, ale nam chodzi o jasne muffinki z kawałkami czekolady w środku :)

Ciasto wykładamy do foremek. Na wierzch można przygotować kruszonkę (1/3 szklanki brązowego cukru, łyżka masła, 2 łyżki mąki, szczypta cynamonu). Mmmm...

Smacznego!