Omlet z papryką i pomidorami

Uwaga! Ostre! ;) Głównie ze względu na zielone papryczki chili.

Składniki:
  • 2 jajka
  • pół słodkiej czerwonej papryki
  • pół pomidora
  • 1-2 konserwowe zielone papryczki chili (można je dostać w prawie każdym większym sklepie)
  • 2 plasterki sera żółtego pokrojone w drobną kostkę
  • 3 łyżki mleka
  • sól i świeżo zmielony pieprz do smaku
  • masło do natłuszczenia patelni
Sposób przygotowania:

Paprykę kroimy w drobną kostkę, wrzucamy na rozgrzaną patelnię i smażymy na wolnym ogniu przez kilka - kilkanaście minut. Pod koniec smażenia dodajemy pokrojonego w drobną kostkę pomidora i smażymy aż odparuje większość wody. Z papryczek chili usuwamy wszystkie pestki, kroimy i wrzucamy na patelnie. Mieszamy, wyłączamy palnik i zostawiamy do przestudzenia.
Jajka rozbijamy do niewielkiej miseczki. Dodajemy sól i pierz. Dokładnie mieszamy, np. przy użyciu ubijaczki. Dodajemy ser, mleko i wystudzone warzywa. Jeszcze raz wszystko mieszamy.
Patelnię rozgrzewamy, rozsmarowujemy po jej powierzchni masło. Gdy masło zacznie się "pienić", wiemy, że patelnia jest już wystarczająco rozgrzana do smażenia. Wlewamy przygotowane wcześniej jajka na patelnię. Smażymy, aż brzegi zaczną się ścinać (jak na rysunku obok). Najlepiej pod przykryciem. Delikatnie podważamy brzegi. "Luzujemy" omleta. Przerzucamy na drugą stronę. Smażymy jeszcze kilkanaście sekund i gotowe.

Smacznego!

Orzechowiec

Kolejne rewelacyjne ciasto według przepisu mojej mamy.

Składniki na kruche ciasto:
  • 0,5 kg maki
  • 20 dag cukru
  • 20 dag masła
  • 2 łyżki miodu
  • 2 łyżki letniego mleka
  • 2 łyżeczki sody
  • 1 jajko
Składniki na masę orzechową:
  • 10 dag cukru kryształu
  • 12 dag masła
  • 2 łyżki miodu
  • 30 dag orzechów włoskich grubo posiekanych
Sposób przyrządzenia:

Miód rozpuścić w dwóch łyżkach mleka. Mąkę wymieszać z cukrem i sodą. Masło roztopić. Połączyć z mąką, mlekiem i miodem. Dodać jajko i zagnieść. Podzielić na trzy części. Cienko rozwałkować - tak, aby każda z części pokryła całą tortownicę. Dwie z nich upiec w takiej postaci (10 - 15 minut,180st.C) Trzecią część po rozwałkowaniu rozłożyć na tortownicy i pokryć masą orzechową. Piec tak jak poprzednie przez 10 - 15 minut.

Ciasto można przekładać kremem karpatkowym zrobionym samodzielnie lub takim kupnym. Jeśli chcecie krem nadzienie zrobić sami wyśmienity przepis na masę budyniową można znaleźć na przykład TU. Przepis mojej mamy jest podobny, więc go pominę ;)

Smacznego!

P.S. Przepis na widoczne na zdjęciu ciasto makowe możecie znaleźć TU.

Wafle z mleczno-czekoladową masą i bakaliami


Megasłodka i megakaloryczna przekąska. Może dlatego mama robi ją tylko raz w roku, na święta.
Udało mi się jakoś wyciągnąć od niej ten przepis, więc zapisuję. Dla siebie i dla potomnych. ;)

Składniki:
  • 200 g masła
  • 400 g mleka w proszku
  • 200 g cukru kryształu
  • 3/4 szklanki wody
  • bakalie, najlepsze są migdały, orzechy laskowe i rodzynki, ale mama wrzuca do środka wszystko, co zostaje po zdobieniu pierniczków;)
  • wafle - na taką ilość masy potrzebne są tylko dwa "arkusze"
  • dwie łyżki kakao
Sposób przyrządzenia:

Do rondelka nalać wodę i wrzucić masło. Podgrzewać aż masło się rozpuści. Dodać cukier, wymieszać cały czas podgrzewając. Gdy cukier też się rozpuści, przestudzić. Dodać mleko w proszku - jeśli zależy Wam, żeby masa była ciągnąca 400g mleka wystarczy, jeśli chcecie zrobić kruchy blok czekoladowy mleka należy dodać więcej. Połową tak przygotowanej masy smarować wafle posypując je co jakiś czas bakaliami. Do reszty masy dodać kakao, wymieszać i  ponakładać na częściowo posmarowane wafle, dorzucając jeszcze bakalie. Złożyć wafle w jedną całość i schłodzić w lodówce. Później wystarczy tylko pociąć je na kawałki i gotowe.

Smacznego!

P.S. Jest to wariacja na temat bloku czekoladowego mojej siostry ;) Idealnie nadaje się na Sylwestra!

Zimowa czekolada

Składniki:

1,5 szklanki kakao
1,5 szklanki cukru pudru
90g gorzkiej czekolady
po łyżeczce cynamonu, imbiru mielonego, gałki muszkatołowej, kardamonu oraz mielonych goździków

Czekoladę należy rozdrobnić, ja część starłam na tarce, część zmieliłam w blenderze. Następnie wymieszać wszystkie składniki. 

Mielonych goździków nie znalazłam w żadnym sklepie, dlatego sama je zmieliłam w młynku do kawy.

A jak przygotowujemy? Na szklankę mleka polecam trzy czubate łyżeczki, można udekorować bitą śmietaną.

Ja przygotowałam czekoladę w świątecznych słoiczkach i położę je pod choinką ;)







Bożonarodzeniowe pierniczki

Nie ma nic bardziej świątecznego niż zapach wypieków przygotowywanych na Boże Narodzenie. Dzisiaj mój dom wypełnił przepiękny zapach, którego nie można pomylić z niczym innym. Aż chciało się zacząć nucić kolędy ;)

Składniki:
  • 500g mąki żytniej
  • 500g mąki pszennej
  • 450g miodu
  • 160g masła
  • 2 łyżki sody oczyszczonej
  • 2 opakowania przyprawy do piernika
  • 2 łyżki cynamonu
  • 3 całe jajka 
  • 2 żółtka
  • szczypta mielonych goździków
A sposób przygotowania jest banalny:

Topimy masło z miodem, studzimy i mieszamy ze pozostałymi składnikami :) zagniatamy ciasto i chłodzimy je w lodówce.





Następnie rozwałkowujemy porcje ciasta na placki o grubości kilku milimetrów. Wycinamy foremkami różne kształty i wstawiamy do nagrzanego piekarnika na 10minut.






Przed udekorowaniem należy je wystudzić :) Ja będę dekorować je tuż przed świętami, ale efektami swojej pracy na pewno się podzielę :)

Brokułowa!


Prosta, zdrowa, dietetyczna. Idealna na mroźne popołudnie. Krótko i na temat. :)

KREM Z BROKUŁÓW


- 1,5 litra bulionu (ja ugotowałam swój na dużym udku kurczaka, ale można użyć też takiego w kostkach)

- 2 duże brokuły
- 0,5 opakowania mrożonej włoszczyzny
- duża cebula
- 4 ząbki czosnku
- łyżka oleju
- sól, pieprz, ostra papryka, gałka muszkatołowa
- do podania: jogurt naturalny, grzanki (u mnie pieczone czosnkowe paluszki od Lubelli - bardzo pasowały! :))

   W bulionie gotujemy brokuły i włoszczyznę do miękkości. Na patelni podsmażamy pokrojone: czosnek i cebulkę. Dodajemy do gotującej się zupy. Przyprawiamy według uznania. Na koniec wszystko miksujemy i... gotowe! Najlepiej smakuje podana z łyżką gęstego jogurtu naturalnego i czosnkowymi paluszkami. Pycha!



Smacznego! :)

Ciasteczka owsiane

Długo szukałam dobrego przepisu na ciasteczka owsiane. Aż w końcu się udało znaleźć go tutaj :) Będą idealne do popołudniowego kakao :)

Składniki:
  • szklanka płatków owsianych
  • pół szklanki mąki
  • 100g masła
  • jajko
  • 50g cukru
  • cukier waniliowy
  • pół łyżeczki proszku do pieczenia

Masło topimy i wrzucamy do niego płatki. Mieszamy, żeby się nie przypaliły - powinny lekko się zarumienić. Wsypujemy cukier i dalej mieszamy, aż się rozpuści.



Teraz odstawiamy całość do ostygnięcia.

Dodajemy mąkę, proszek do pieczenia i cukier waniliowy. Dobrze mieszamy, a następnie dodajemy jajko.


Na papierze do pieczenia formujemy ciasteczka i wstawiamy do nagrzanego piekarnika na 15-20minut.



Smacznego! :)



Piernik

Inny przepis na pyszny piernik - tym razem wg mojej mamy ;)

Składniki:

  • 3 szklanki mąki
  • 1,5 szklanki cukru kryształu
  • 20 dag miodu płynnego
  • 3 jajka
  • 5 dag masła
  • 1 szklanka kwaśnej śmietany
  • 2 łyżki zimnej wody
  • 2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 20 dag margaryny
  • 2 torebki przeprawy korzennej (do piernika)
  • 1 łyżka kakao 
  • pół szklanki powideł śliwkowych - opcjonalnie
Sposób przyrządzenia:

Margarynę ucierać z cukrem. Ucierając, np. w makutrze, dodawać żółtka, miód, wodę, śmietanę, powidła, mąkę zmieszaną wcześniej z proszkiem, sodą, kakao i przyprawą do piernika. Z białek ubić pianę i delikatnie, wmieszać w ciasto*.
Wyłożyć ciasto do foremki. Piec w temperaturze 150 - 160st. C przez 40 - 60 minut.

Inny przepis na pyszny, chyba nawet lepszy, piernik znajdziecie TU.


* Białka ubijamy z szczyptą soli na sztywna pianę, gdy na ubijaczce zaczną formować się stożki, posypujemy całość cukrem pudrem (łyżka) i ubijamy dalej, aż piana będzie sztywna i nie będzie uciekać z miski po jej przechyleniu. Jedną czwartą białka delikatnie za pomocą szpatułki łączymy z ciastem, następnie dodajemy resztę białka uważając, żeby się nie pozapadało (lepiej zostawić widoczne grudeczki białka).

Kilka zasad ułatwiających ubijanie białek:
  • Do ubijania najlepsza jest metalowa miska o dość wysokich brzegach. 
  • Bardzo ważne jest, aby do białek nie dostała się ani odrobina tłuszczu - również w postaci żółtka. 
  • Mniej problemów z ubijaniem będzie, gdy jajka przed rozbiciem będą w temperaturze pokojowej. Można wyjąć je z lodówki kilkadziesiąt minut przed ubijaniem. 
  • Podobno ubijanie ułatwia dodawanie wodorowęglanu sodu, ale sama nigdy tego nie próbowałam.
Jeśli będziecie przestrzegać tych kilku prostych zasad, ubite białko nie ma prawa się nie udać - całą metodę i wskazówki zaczerpnęłam z książki Juli Child: Mastering the Art of French Cooking ;)

Powodzenia!