Snickerdoodles

Przyznacie mi rację, nazwa jest niezwykle intrygująca? Podobno pochodzi od niemieckiego słowa Schneckennudeln. Mój wujek nazwał je "ciasteczkami bez znaczenia", bo snickerdoodles nic mu nie mówi. Ciekawe czemu? ;)

Same Snickerdoodles to nic innego jak cukrowe ciasteczka cynamonowe. Są przepyszne. A ponadto bardzo proste do zrobienia.

Składniki:
  • 3/4 szklanki cukru kryształu
  • 2/3 szklanki brązowego cukru
  • 150g masła lub margaryny
  • 1 jajko
  • 1,5 szklanki mąki
  • łyżeczka cynamonu
  • łyżeczka proszku do pieczenia
  • łyżeczka sody oczyszczonej
  • szczypta soli
  • 3 łyżki cukru kryształu
  • 1 łyżka cynamonu
Sposób przygotowania:

Cukier zmiksować na największych obrotach z masłem. Dodać jajko. W osobnej miseczce wymieszać mąkę, cynamon, proszek do pieczenia, sodę i sól. Dodać do masła z cukrem i wymieszać. Formować kulki (średnicy ok 3 cm) Kulki obtaczać w cukrze z cynamonem. Układać je na papierze do pieczenia w dość dużej odległości. Piec przez 8 - 10 minut w 200 st. C. Po wyjęciu z piekarnika pozostawić je przez minutę na blasze, zostawić do ostygnięcia na kratce.

Oryginalny przepis można znaleźć TU. W komentarzach polecają zmniejszenie ilości cukru o połowę. Chyba to dobry pomysł, bo ciastka wychodzą naprawdę bardzo słodkie.


Smacznego!

Na koniec kilka słów o tym, jak wpadłam na te ciasteczka. Oglądałam sobie jeden z moich ulubionych seriali (nazwy nie zdradzę, by uniknąć kompromitacji) i w świątecznym odcinku wszyscy zajadali się tymi łakociami. Wyglądały obiecująco. Poza tym nazywały się bardzo ciekawie i musiałam poszukać w internecie, co to są te snickerdoodles. Przyznam szczerze, że dla mnie, to dość niezwykłe źródło przepisów kulinarnych.Serial, nie internet ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz