Pomysł na tartę z sorbetem zaczerpnęłam z lipcowego numeru Mojego Gotowania. Oryginalną recepturę znajdziecie *TU*.
Spód zrobiłam zupełnie inny niż w powyższym, ponieważ nie miałam kajmaku i herbatników. Maliny natomiast zastąpiłam borówkami z mojego ogródka. Tylko sos pozostał taki sam, no prawie.
Składniki:
- 500 g borówek
- 75 g cukru pudru
- łyżeczka kardamonu
- 2 łyżki soku z cytryny
- szczypta świeżo zmielonego pieprzu
- 150 g mąki
- 120 g masła
- 2 łyżki cukru
- szczypta soli
- 3 łyżki wody
- 2 łyżki kakao
- tabliczka gorzkiej czekolady
- pół szklanki wody
- 1/4 szklanki cukru kryształu
- 2 łyżki miodu
Kruche ciasto zrobiłam według tego przepisu: *KLIK*. Mimo że pasuje świetnie, sadzę że spód zrobiony "na zimno" z masy kajmakowej, herbatników i gorzkiej czekolady sprawdziłby się jeszcze lepiej. Wypróbuję ten przepis następnym razem, a Wam zostawiam wybór.
Sposób przygotowania:
W miseczce miksujemy owoce z cukrem. Pamiętajcie żeby odłożyć odrobinę owoców do przyozdobienia całości. Do owoców dodajemy sok z cytryny i przyprawy. Dokładnie mieszamy i wstawiamy do zamrażalnika. Mus powinien postać w temperaturze minusowej około trzech godzin. Pamiętajcie jednak, żeby mieszać go i rozbijać lód co kilkanaście minut.
Składniki na ciasto zagniatamy i wstawiamy do lodówki na kilka godzin. Po tym czasie ciasto należy rozwałkować, rozłożyć na formie, ponakłuwać widelcem i piec przez ok 20 minut w 200 st. C. (pierwsze 10 minut z obciążeniem)
Zrobienie sosu jest proste i nie zabiera już dużo czasu. W kąpieli wodnej gotujemy wodę z cukrem, dodajemy miód i rozpuszczamy powoli czekoladę. Tak przygotowany sos schładzamy w lodówce.
Przemrożony mus nakładamy na kruchy spód i wkładamy jeszcze na kilka godzin do zamrażalki. Polewamy sosem tuż przed podaniem.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz