Klopsiki z karpia z suszonymi owocami w sosie piernikowym

Oto karp. W formie kotlecików. Z suszonymi owocami. I sosem piernikowym. Według przepisu Karola Okrasy.

W poniedziałek oddziałowa Wigilia. A moje danie w proszku. Weekendowe wyjazdy jakoś mi nie pomagają w realizacji "obowiązków służbowych". ;) Dobrze, że pomysł na świąteczną potrawę pojawił się wcześniej. Szkoda tylko, że eksperymentalny. Realizowany w ostatniej chwili. I tak bardzo bez planu awaryjnego. Panie Karolu, ufam Panu. Oj, bardzo Panu ufam.

Mimo iż całe przedsięwzięcie wydaje się niezwykle karkołomne i, co tu kryć, czasochłonne, wierzę, że uda się bez paniki i rzucania garnkami. :) O naiwności.

Składniki:

Klopsiki
  • 500 g karpia w płatach, pozbawionych ości i skóry, zmielonych,*
  • 50 g suszonych śliwek,
  • 50 g suszonych moreli, 
  • 50 g suszonych żurawin
  • świeżo mielony biały pieprz
  • sól
  • 100 g kaszy jęczmiennej, ugotowanej
  • 1 ząbek czosnku
  • 1 duże jajko (L)
  • niewielka ilość oleju słonecznikowego
*Filety z karpia są stosunkowo drogie jak na tę mulistą rybkę, pamiętajcie jednak, że przy zakupie całej ryby, po wyfiletowaniu pozostanie Wam jakieś 40-60% mięska, a samo filetowanie zajęło mi baaaardzo dużo czasu i przysporzyło wielu negatywnych emocji.

Sos
  • 1 ząbek czosnku
  • 2 łyżeczki miodu
  • 1 łyżeczka przyprawy piernikowej
  • 3 łyżeczki masła
  • otarta skórka oraz sok z 1/2 cytryny
  • 250 ml czerwonego wina wytrawnego
  • 2 łyżeczki powideł śliwkowych
  • 2 łyżki gęstej, kwaśnej śmietany do zup i sosów
Sposób przygotowania:

Mielimy lub siekamy filety z karpia, dodajemy pokrojone w drobną kostkę suszone śliwki, morele oraz  żurawinę, doprawiamy białym pieprzem i niewielką ilością soli. Dodajemy ugotowaną, ostudzoną kaszę jęczmienną oraz 1 drobno posiekany ząbek czosnku i 1 jajo. Wszystkie składniki dokładnie mieszamy za pomocą rąk. Z wyrobionej masy formujemy małe klopsiki. Klopsiki smażymy z obu stron na niewielkiej ilości oleju do uzyskania złotego koloru. Smażymy je na małym ogniu tak, żeby w środku były jeszcze surowe. Przysmażone klopsiki przekładamy na talerz. Tłuszcz z patelni zostawiamy (przyda się do przygotowania sosu).

1 ząbek czosnku kroimy w plasterki, czosnek smażymy na patelni, na której smażyliśmy klopsiki. Kiedy czosnek się zeszkli, dodajemy 1 łyżeczkę miodu, 2-3 szczypty przyprawy piernikowej, 1 łyżeczkę masła, skórkę z 1/2 cytryny. Przyprawa do piernika powinna się przesmażyć. dopiero wtedy całość zalewamy czerwonym winem. Dodajemy 1 łyżeczkę powideł śliwkowych oraz sok z 1/2 cytryny. Sos redukujemy. Do zredukowanego sosu dodajemy kwaśną śmietanę, mieszamy. Dodajemy pozostałą ilość masła, 1 łyżeczkę miodu, 1 łyżeczkę powideł oraz szczyptę przyprawy piernikowej. Całość mieszamy i w dalszym ciągu redukujemy sos.

Przed podaniem klopsiki wkładamy do rozgrzanego do 180°C (termoobieg) piekarnika, pieczemy w naczyniu żaroodpornym przez 5 minut.

Gotowy sos wykładamy na talerz, na sosie układamy klopsiki z karpia. Albo i nie. :) Moim zdaniem salaterka na pulpeciki i sosjerka na sos nadadzą się idealnie.

Na koniec proszę o jedno: trzymajcie kciuki, by żadna z ości nie została w pulpeciku i nikogo nie zaatakowała. :)

Do usłyszenia. Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz