Zupa krem z pora, cebulki i ziemniaków

Nadeszły silne mrozy, czas wyciągnąć ciężką artylerię i... przygotować rozgrzewającą zupę. Chciałam ugotować coś, czego jeszcze nie próbowałam. Pożywnego i smacznego. Pachnącego przyprawami. I przyjemnie grzejącego od środka. Zaszalałam. Zrobiłam porowo cebulową zupę. I był to strzał w dziesiątkę. M. stwierdził, że tak smacznej rzeczy u mnie jeszcze nie jadł. Są więc dwie opcje: albo zupa jest pyszna (ja nieskromnie tak sądzę), albo przez ostatni rok nie udało mi się ugotować niczego smacznego.
Spróbujcie i ocencie sami. Powodzenia.

Składniki:
  • 4 małe ziemniaki
  • 2 pory
  • 1 duża cebula
  • szklanka białego wytrawnego wina
  • szklanka bulionu
  • garść suszonych podgrzybków
  • dwa ząbki czosnku
  • oliwa z oliwek
  • imbir mielony, gałka muszkatołowa, biały pieprz, sól

Sposób przygotowania:

Myjemy i obieramy ziemniaki. Kroimy je w kostkę. Umytego pora kroimy w talarki, cebulę w piórka. Rozgrzewamy oliwę na patelni. Wrzucamy cebulę i czosnek, po kilku minutach dorzucamy pora, smażymy na małym ogniu do miękkości (10-15 minut), mieszając od czasu do czasu. Dodajemy białe wino. W oddzielnym garnku umieszczamy pokrojone w miarę równą kostkę ziemniaki, zalewamy bulionem, dodajemy grzyby i podgrzewamy. Gdy z patelni wyparuje większość wina, przekładamy jej zawartość do garnka z bulionem i ziemniakami. Gotujemy całość dopóki ziemniaki nie zmiękną (do 20 minut). Miksujemy zupę na gładką masę. Podajemy z grzankami, orzechami lub prażoną cebulką.

Smacznego!

Powyższy przepis jest miksem kilku innych i mojej wyobraźni. Oryginalne przepisy pochodzi ze strony magazynu Kuchnia, (autor: Giedré Barauskiené), Kwestii Smaku oraz książki Obfitość.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz