Imieninowy dodatek do obiadu. Po co się ograniczać? :)
Chociaż wygląda na skomplikowaną, nie jest trudna w przygotowaniu.
Całość zrobiłam w nieco ponad godzinę, czyli taki obiadowy standard ;) Haczyk: trzeba wcześniej przygotować ciasto, albo pójść w międzyczasie na wystawę alpak :P
Spód pod tartę to nic innego jak zwykłe kruche ciasto. Przepis zamieszczałam już kilkakrotnie, ale nie zaszkodzi powtórzyć:)
Składniki na ciasto wg przepisu Julii Child:
- 150g mąki
- 120g masła
- pół łyżeczki soli
- duża szczypta cukru
- 4 łyżki zimnej wody
Taka ilość składników powinna wystarczyć na wyłożenie formy o średnicy ok. 20 - 22cm (Chciałam, żeby ciasto wyszło nieco grubsze, dlatego użyłam 200g mąki i 160g masła)
Mąkę, sól, cukier i masło należy umieścić w misce. Następnie tłuszcz i mąkę ścieramy między czubkami palców do uzyskania konsystencji płatków owsianych. Nie należy zbyt długo rozdrabniać masła, żeby nie zaczęło się rozpuszczać.
Dodajemy wodę i mieszamy wszystko szybko jedną ręką, z palcami złączonymi i lekko zgiętymi (dłoń ułożona, jak do picia wody), jeśli pozostały jakieś niepołączone z masą drobiny, należy spryskać wszystko odrobiną wody, szybko formując kulę. Ciasto powinno być plastyczne i związane, nie powinno się kleić.
Tak zrobione ciasto umieszczamy na desce obsypanej delikatnie mąką. Grzbietem ręki rozgniatamy ciasto , szybko rozsmarowując je po blacie. Ważne jest, by nie robić tego częścią dłoniową, która jest po prostu za ciepła. Ciasto zagarniamy z powrotem szpatułką, zagniatamy kulę, obsypujemy mąką i zawijamy w papier.

Wstawiamy do zamrażalki na godzinę - ciasto powinno być twarde, ale nie przemrożone. Można też zostawić je w chłodziarce na dwie godziny lub na noc.
Ciasto może być przechowywane w lodówce przez kilka dni lub w zamrażalce przez kilka tygodni. Należy wtedy owiniętą w papier kulkę umieścić dodatkowo w woreczku foliowym.
Ponieważ ciasto zawiera dużo masła, należy je rozwałkować po wyjęciu z lodówki tak szybko, jak tylko się da, aby nie zdążyło zmięknąć. Ciasto, uformowane w kulę, kładziemy na obsypanej mąką desce. Można je kilka razy uderzyć wałkiem, żeby łatwiej się wałkowało. Jest to zabieg całkiem przyjemny;) Wałkujemy od siebie, od środka na zewnątrz. Ciasto powinno być na tyle miękkie, żeby po rozwałkowaniu się nie łamało. Przenosimy je (np. przy pomocy wałka) od razu na formę. Brzegi dociskamy kciukami i wykończamy wg uznania.
Tak przygotowane ciasto musimy czymś obciążyć – można wyłożyć je natłuszczoną folią lub papierem i wypełnić suchą fasolą.
Pieczemy w temperaturze 200 st. C przez 10 - 12 minut, aż ciasto się zwiąże, po czym wysypujemy fasolę, nakłuwamy ciasto widelcem i wkładamy do piekarnika na kolejne 8 - 10 minut, kiedy ciasto zacznie odklejać się od brzegu formy wyjmujemy je z piekarnika, nalewamy nadzienie, układamy warzywa i pieczemy przez kolejne 10 - 15 minut.
Składniki na nadzienie:
- cukinia
- bakłażan
- 2 marchewki
- 100g mozzarelli
- 150ml 30% śmietanki
- 1 jajko
- olej
- sól
- pieprz
- gałka muszkatołowa
Zetrzeć ser na drobnej tarce. Wymieszać śmietanę z jajkiem. Dodać ser i przyprawy. Warzywa pokroić w drobne paseczki. Najlepiej zrobić to obieraczką do warzyw. Pokroić paseczki tak, aby były równej szerokości.
Smacznego! ;)
Przepis zaczerpnęłam z bloga
Anyżkowo. Wersję oryginalną znajdziecie na
stasty.com