Składniki:
- Spód pod pizzę (wiem, znowu półprodukty, ale jak ktoś im nie ufa, co słuszne, ciasto może w łatwy sposób zrobić sam, przepis można znaleźć np tu: *KLIK*)
- 100g koncentratu pomidorowego
- trzy ząbki czosnku
- łyżka suszonej bazylii
- łyżka suszonego oregano
- sól, pieprz
- ok 120g sera, może to być mozzarella, brie, camembert, ementaler - co kto lubi
- kilka łyżek tartego sera podpuszczkowego
- opcjonalnie salami, oliwki, papryka
Sposób przyrządzenia:
Koncentrat wymieszać z przyprawami i rozdrobnionym czosnkiem (poszatkowanym lub przeciśniętym). Rozwinąć ciasto. Posmarować "sosem" całą powierzchnie ciasta. Obsypać serkiem. Poukładać drobne kawałki sera, salami, oliwek. I zawinąć. Rulon pokroić w cienkie plastry, które należy ułożyć na papierze do pieczenia na blasze. Można je docisnąć, żeby się nie rozpadły przy pieczeniu.
Tak przygotowane ślimaczki wstawić do nagrzanego do 220st piekarnika.
Piec przez 12 - 15 minut.
Mniam mniam, też planuje jakieś wytrawne ślimaczki :)
OdpowiedzUsuńOoo... pachną wyśmienicie... na samo wspomnienie zrobiłam się głodna ;)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie - hit wieczoru! pycha!:))
OdpowiedzUsuń